Dr Wiktor Dega
Mieszkańcom Poznania nazwiska, które zaraz się objawią, są z pewnością dobrze znane. Ulicę Zeylanda każdy w tym mieście wskaże bez namysłu, tak jak niejeden pewnie poznaniak stawał na nogi (dosłownie!) w „szpitalu Degi” na 28 Czerwca. Nie każdy jednak z mieszkańców Poznania potrafi osadzić te dwie postaci w perspektywie wielkiej historii Polski i Poznania. W perspektywie historii polskiej i światowej medycyny i rozwoju nauki. W końcu – w perspektywie tragicznego sierpnia 1944 roku. Nade wszystko jednak w perspektywie historii ich wielkiej przyjaźni, której losy złączyła wspólna kamienica na obecnej ulicy Krysiewicza w Poznaniu, a rozłączył wyrok śmierci na jednym z nich z rąk hitlerowców właśnie podczas powstania warszawskiego.
Wiktor Dega (1896-1995) to twórca poznańskiej szkoły ortopedii i pionier medycyny rehabilitacyjnej. Stworzył podstawy naukowe rehabilitacji medycznej oraz pierwszy ośrodek naukowo-szkoleniowy. Działał w kierunku upowszechnienia rehabilitacji w całym kraju. Wraz z potrzebą leczenia dużej liczby kalek wojennych, w tym dzieci, zakładał na początku lat 50. XX w. ośrodki rehabilitacyjno-ortopedyczne. WHO uznała jego wkład za modelowy. Uhonorowany szczególnym odznaczeniem Orderu Uśmiechu (1969) jako pierwszy w historii tego lauru.
Profesor Dega oddał się z kolei pracy w szpitalu polowym mieszczącym się w budynku dawnej kliniki położniczej Sano przy ul. Lwowskiej 13. Jest niewiele dostępnych informacji o przebiegu misji Profesora Degi w czasie powstania, znamienne, że i sam Profesor zamyka swoją autobiografię w momencie wybuchu powstania warszawskiego. Wiadomo, że po upadku powstania, w październiku 1944, rodzina Degów ewakuowała się wraz z personelem i chorymi ze Szpitala Dziecięcego Karola i Marii do Włodzimierzowa koło Piotrkowa Trybunalskiego. Z działalności szpitala polowego z ulicy Lwowskiej 13, gdzie jako lekarz udzielał się profesor (co jest udokumentowane), zachowało się niewiele wspomnień, stąd tym bardziej warto je tu przywołać:
„Na parterze pałacyku umiejscowiła się prywatna klinika położnicza "Sano", będąca spółką wybitnych położników warszawskich (Maria Kasperowiczowa, Zofia Garlicka, Piotr Smolaga, Ludwik Jaźwiński, Władysław Janczewski, Józef Jankowski). Klinika istniała do 1944 roku. W Powstaniu czynny był tutaj szpital powstańczy. Zachowały się dwie relacje z tamtych dni związane z "Sano". Jedna, profesora Jana Zachwatowicza, dotyczy śmierci 25.IX.1944 roku jego współpracownika, Zygmunta Miechowskiego, rannego podczas akcji ratowania zbiorów sztuki wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej: "...odniósł ciężkie szarpane rany. Przenieśliśmy go do szpitala (dom "Sano") na Lwowskiej... Zrobiłem dla niego trumnę z dębowej szafy bibliotecznej" - wspominał profesor. Druga z nich opowiada o połączonych uroczystościach ślubu lekarza i pielęgniarki z "Sano" oraz pogrzebu innej sanitariuszki. Grała ta sama orkiestra...”.
Z pewnością szerzej i dokładniej opiszemy sylwetki obu tych znamienitych Profesorów: powstańców wielkopolskich i powstańców warszawskich.